O wiele mądrzejsza od pańskiego pełzacza. To piaseczniki, tak się nazywają. - Insekty - oświadczył Kress, odsuwając się od pojemnika. - Nie obchodzi mnie, jak bardzo są skomplikowane. - Zrobił niezadowoloną minę. - I niech pani łaskawie nie próbuje mnie ogłupiać bajkami o ich inteligencji. Materiały wykorzystane w filmie pochodzą od „ DarOs „ Fb Rosyjscy żołnierze nie wiedza o co walczą czemu giną przecież to miały być tylko ćwiczenia Mnie facet zostawił na sylwestra właściwie do tej pory nie wiem czy to była jego decyzja czy jego rodziców którzy od samego początku mnie nie akceptowali. Byliśmy razem 7 lat jest młodszy ode mnie o 3 lata mam 32 lata minęły 4 miesiące inie mogę się pozbierać.. Tym bardziej że nie daje rady się odciąć od tej przykrej sytuacji. Zostawił mnie dla innej po kilku latach związku. zranił Cię, zdradził, oszukał, zostawił - on na Ciebie nie zasługuje. facet zostawił kobietę dla 09 Czerwca 2022 Ukrainiec mnie oszukał Ohara opowiada jak został wykiwany przez pana z Ukrainy.Kontakt : spinkiholland@gmail.com. INSTA https://www.instag Fun fact: Nagranie trwało godzinę i 15 minut. Film trwa 15 minut xD KOSZULKI http://adacho.cupsell.pl/Zachęcam do zostawienia kciuka w górę i życzę miłego o Moja taktyka którą zrobiłem 20-0 https://akademialiska.pl/taktykaKurs Akademii Liska FIFA 23 https://akademialiska.pl/kurs-fifa23/Skorzystaj z kodu "LISE vIq7. Odpowiedzi Skejtówa odpowiedział(a) o 22:03 kiedyś przyjaciel ale to dawno dawno temu i już znajomość się urwała Nie. Gdyby coś takiego zrobił, nie byłby już moim przyjacielem, co znaczyło, że nigdy nim nie został. blocked odpowiedział(a) o 22:04 taknie razale trzeba siez tym pogodzićze nie ma prawdziwej przyjażni na stałemiałam przyj . 10 lat by było teraz ale od paru mies same nie wiemy czy nadal nimi jestesmy blocked odpowiedział(a) o 22:04 oj tak ,ale na szczęście i wyjaśniło się . blocked odpowiedział(a) o 22:06 blocked odpowiedział(a) o 22:06 Tak, i to nie raz...Od tej pory jestem zdania że "lepiej mieć jednego prawdziwego przyjaciela, niż kilku fałszywych"... blocked odpowiedział(a) o 22:16 Wszyscy moi dotychczasowi przyjaciele odpier*olili jakieś głupstwo. ciągle oszukiwał i manipulował, druga stała się wrogiem i doprowadziła mnie do jakiejś manii, trzeciej nie pasowała moja osobowość, a czwarta zamienia się w dwulicową świnię. ;x Shevann odpowiedział(a) o 22:19 Oczywiście, że tak. Przecież każdy popełnia błędy. kuba017 odpowiedział(a) o 17:02 Tak to było parę tygodni temu on jest moi sąsiadem i okazało się że zdradzał wszystkie moje tajemnice wyzywał mnie za plecami i innych też Uważasz, że ktoś się myli? lub Ślubował miłość, wierność i uczciwość małżeńską oraz to, że nie zostawi żony aż do śmierci. Tymczasem zostawił ją dla młodszej o 30 lat kochanki, ponieważ – jak stwierdził – żona przestała go podniecać. Porzucona 50-latka obiecała sobie, że mąż jeszcze pożałuje tej decyzji. I że cię nie opuszczę…? Miłość aż po grób? W czasach, gdy rozwodów przybywa lawinowo, coraz mniej osób wierzy w istnienie uczucia, które wszystko przetrwa. Monika sądziła, że poznała mężczyznę swojego życia. Poznali się na studiach, a kiełkujące między nimi uczucie szybko przerodziło się w coś wyjątkowego. Po dwóch latach znajomości wzięli ślub. Od tej pory dzielili radości i smutki, było tak, jak miało być – w zdrowiu i chorobie, przez ponad 20 lat. Gdy na świecie pojawiły się córki pary, oboje byli bardzo szczęśliwi. Monice wydawało się, że nic nie jest w stanie popsuć więzi, która ich łączyła. Tak było aż do tego dnia, gdy przeszukiwała kieszenie spodni męża, ponieważ chciała wrzucić je do pralki. W jednej z kieszeni znalazła paragon z najdroższej restauracji w mieście. Wiedziała jedno – mąż nie był tam z nią. Potem Monika przypomniała sobie, że Karol ostatnio często przebywał poza domem i zdecydowanie częściej musiał zostawać w pracy po godzinach. W głowie Moniki zaczęła kiełkować natrętna myśl, którą kobieta starała się od siebie odsunąć. Tak mijały kolejne dni i tygodnie. Ale Monika baczniej przyglądała się temu, co robi jej mąż. Gdy oznajmił, że ma wyjazd integracyjny z pracy i nie będzie go przez cały weekend, znów powróciła ta natrętna myśl – Karol ma kochankę. Pixabay Monika zaczęła dopytywać o szczegóły wyjazdu. Pytała gdzie się zatrzymają, kto dokładnie jedzie, jakie mają plany, ile kosztował nocleg. Jej mąż nie spodziewał się, że znajdzie się w ogniu pytań. Jego reakcja sprawiła, że Monika nabrała jeszcze większych podejrzeń. Sprawdziła. Żaden ze współpracowników Karola nie był w ten weekend na wyjeździe integracyjnym. Zostawił ją dla młodszej o 30 lat kochanki Gdy Karol wrócił, Monika postanowiła zapytać wprost. Najpierw zapierał się, kluczył, kłamał, patrząc jej prosto w oczy. W końcu zdobył się na odwagę. Mam kogoś. To poważny związek. Nie chcę już z tobą być – oznajmił. Jak się okazało, za determinacją Karola kryła się 21-letnia kochanka. Monika chciała poznać prawdę, ale gdy w końcu ją usłyszała, pożałowała swojej decyzji. Zabolało tak bardzo, że w duchu stwierdziła, że chyba jednak wolałaby nie wiedzieć. Ukradkiem spojrzała w lustro. Zobaczyła w nim zaniedbaną, nieszczęśliwą kobietę w rozciągniętym dresie, który miał ukryć nadprogramowe kilogramy. Od dawna nie miała motywacji, żeby o siebie zadbać. Nigdzie razem nie wychodzili. Seks? Nie pamiętała już, kiedy ostatnio się kochali. Od lat była żoną, matką, sprzątaczką, kucharką, powierniczką. Ale zapomniała już, jak to jest być atrakcyjną i pożądaną. Kolejne słowa męża docierały do kobiety jak przez mgłę. Mówił, że chce się rozwieść, że od dawna w ich małżeństwie nie czuje się szczęśliwy, że Monika dawno przestała o siebie dbać i już go nie podnieca. W końcu Monika została sama. Z kubkiem kawy i cała we łzach. Pixabay Słodka zemsta Monika przepłakała kilka dni. Potem wybrała numer do swojej przyjaciółki Kasi. Jak zawsze mogła na nią liczyć. Przyjechała już po 15 minutach. Potem zarządziła: Zemścij się na nim! Ja już nawet wiem jak! Pokaż mu, że popełnił największy błąd życia. Zobaczysz, damy mu popalić! 50-latka marzyła tylko o tym, żeby zostać w łóżku i nie wystawiać nosa spod kołdry. Ale przyjaciółka nie dawała za wygraną. W końcu zaciągnęła Monikę do centrum handlowego. Plan był prosty, ale skuteczny. 50-latka wreszcie miała zrobić coś wyłącznie dla siebie. Karol spojrzy na ciebie i wtedy poczuje, że popełnił największy błąd w swoim życiu. Ale wtedy będzie już za późno! – przekonywała Kaśka. Monika nie miała lepszego pomysłu na siebie i na resztę życia, posłuchała więc przyjaciółki. Zaczęła od czerwonej sukienki, seksownych szpilek i nowych kosmetyków. Ale to był dopiero początek przemiany. W następnych tygodniach kobieta zadbała o fryzurę i pozbyła się kilku nadprogramowych kilogramów. Zapisała się też na kurs hiszpańskiego, na który przez ostatnie lata zawsze brakowało jej czasu. Ale największa zmiana zaszła w jej wnętrzu. 50-latka stopniowo przeistaczała się w silną kobietę. Wiedziała, że będzie gotowa na spotkanie z mężem i jego kochanką. „Widzimy się na sali sądowej” Po trzech miesiącach od pamiętnej rozmowy, Monika weszła do sądu pewnym krokiem. Wystroiła się, jakby szła na huczną imprezę, a nie po to, żeby się rozwieść. Gdy zobaczyła wzrok Karola, wiedziała, że było warto. Monika… Świetnie wyglądasz! Chyba schudłaś? Zmieniłaś fryzurę? 50-latka uśmiechnęła się w duchu. Przez ostatnie lata Karol nie zauważał nawet, że była u fryzjera. Monika podziękowała za komplement, a potem spojrzała w stronę kobiety, która skradła serce jej męża. Rzeczywiście była ładna i zgrabna. Ale czegoś jej jednak brakowało. Przy Monice wyglądała jak podlotek. Karol triumfował. Zostawił żonę, związał się z młodą, atrakcyjną dziewczyną. A więc dlaczego na jego twarzy malował się smutek? Monika wiedziała, że żałuje tego, co zrobił. Dobrze go znała, a przynajmniej tak jej się wydawało. Gdy odeszła kilka kroków, poczuła jego dłoń na ramieniu. Monika, przepraszam, może spróbujemy to jeszcze naprawić? Może pospieszyliśmy się z decyzją o rozwodzie? – usłyszała. My? O ile pamiętam, to była wyłącznie Twoja decyzja. Tak samo jak ta, żeby okłamywać mnie i zdradzać z dziewczyną w wieku naszej starszej córki. Widzimy się za chwilę na sali sądowej, Karol. Właściwie to wyświadczyłeś mi przysługę. – padła odpowiedź. Na sali sądowej Monika zobaczyła obcego człowieka. Ten, którego pokochała, nie zdradziłby jej, nie oszukał i nie porzucił. Nie wiedziała, co ją czeka, wiedziała jednak, że już nie zrezygnuje z siebie dla kogoś, kto na to nie zasłużył. Nie wiem czemu tutaj przyszłam z tym problemem ale jeśli nie przeleje tego na "papier" to zwariuje. Facet zostawił mnie po 8 latach, nie, nie dla innej, po prostu mnie zostawił. Czuję totalną pustkę i przeszywający ból. Nigdy nie pomyślałabym, że ból emocjonalny i psychiczny tak może boleć fizycznie. Nie mogę spać, jeść, żołądek mnie skręca, serce boli i czuję jakbym dostała nożem w plecy. Nie wiem może jest tu jakaś dziewczyna co to przeżyła, bo ja nie daję rady, czuje, że umieram. Niestety nie mam z kim się tym podzielić bo przeprowadziłam się za chłopakiem i utraciłam całkowity kontakt ze znajomymi. Czuję, że nie mam przyszłości, 30 lat na karku i zostałam sama. Do tego straciłam pracę, nie mogę z nikim pogadać, przytulić się. Zostałam całkowicie sama i to nic stąd ni zowąd. Przyszedł powiedział, że to koniec, a dzień wcześniej było wszystko ok, jak zawsze. Nadal jestem w szoku, codziennie mam nadzieję, że mi się to tylko przyśniło. Całe życie podporządkowałam jemu, jego pasjom, były plany, a teraz zostałam z niczym. Czuję się upokorzona, wykorzystana, czuje, że nie żyje, że to życie nie ma sensu. Kochałam go nad życie, więc teraz po co żyć... CytatEshha Całe życie podporządkowałam jemu, jego pasjom, były plany, a teraz zostałam z niczym. I to zdanie powinno być przestrogą dla tych, które bezgranicznie podporządkowują się swoim misiaczkom, zapominając zupełnie o sobie. A do autorki - czas leczy rany. ohh tak mi przykro Też raz czułam taką pustkę jak Ty, również straciłam chłopaka ( później jednak do siebie wróciliśmy), ale przez 4 miesiące miałam to samo - nie mogłam jeść, spać, schudłam z 8kg. Wtedy w to nie wierzyłam, ale czas jednak leczy rany..trzymaj się kochana Moge sie jedynie domyslac co czujesz. Co za facet...! Moim zdaniem powinnas z nim porozmawiac, bo chyba jest Ci winien wyjasnien po tych osmiu latach spedzonych razem. Poza tym musi byc jakas przyczyna, bo watpie, ze podjal taka decyzje ot tak i to do tego po tak dlugim zwiazku. Dlaczego czujesz się wykorzystana i upokorzona? Daj sobie czas na "żałobę". To minie. 8 lat w takim razie stracilas na leczy odnowic kontakty ze nowa prace. Tak po prostu, bez powodu? Może ostatnio się Wam nie układało? Skąd wiesz że nie zostawił Cię dla innej? CytatKasiaKE 8 lat w takim razie stracilas na leczy odnowic kontakty ze nowa prace. Cytatilayla Dlaczego czujesz się wykorzystana i upokorzona? Bo nadal mieszkamy razem, to jest chore, wiem. Straciłam pracę dwa tygodnie wcześniej niż ze mną zerwał, nie mam gdzie się wyprowadzić bo nie mam kasy, wszystko szło na bieżące wydatki. Nie mam też rodziny. Powiedział, że dwa miesiące mogę z nim jeszcze pomieszkać aż ogarnę wszystko, a wiadomo gotuję jemu też, piorę i sprzątam jego rzeczy też. Czuję się jak szmata pełzająca u jego stóp. Nie mogę się ogarnąć, najchętniej bym tylko spała, gdybym tylko mogła zasnąć. Chce zapomnieć, zapomnieć, bo było dobrze i dostałam nożem w plecy. Wiem co czujesz, w takich chwilach warto mieć przy sobie przyjaciela przyjaciółkę, gdzie można przegadać problem dniami i nocami, życzę ci byś takiego kogoś znalazła, jak byśmy blisko mieszkały siebie, chętnie bym cie wysłuchała, bo wiem jak strasznie mi tego brakowało, jak zerwałam ze swoim chłopakiem z którym byłam 5 lat i nie widziałam poza nim świata i on był mój pierwszy i jedyny, musiałam płakać i gadać i myśleć o nim 24h na dobę, ale to pomogło, bo w końcu już o nim mi się nie chciało gadac i myśleć, ja na siłę wychodziłam do ludzi. Kochałąm go nad życie, ale ranił mnie strasznie więc musiałam z tym skończyć. Wiem, że boli, ale głowa do góry w końcu to morze łez się skończy, nie ma innego wyjścia idź do łóżka włącz jakąś fajną komedie, albo włącz smutne piosenki i wyjjjjjjjjjjji idź spać, śpij ile wlezie - to pomaga szybciej mamy nowy dzień. Zapewniam pomaga, a jutro idź pobiegaj, posprzątaj dom, idź do kosmetyczki, jedź do znajomych do innego miasta rób coś !!! Pokaż mu, że bez niego świetnie sobie radzisz 30 lat ?? Co to jest jakbyś miała 60 to może trochę gorzej !!!! Ale też nie !!! To zalezy od ciebie od twojego nastawienia nie poddawaj się trzmam kciuki za ciebie Widzisz....mój związek trwał ponad 8 lat. Jestem od Ciebie znacznie starsza, ale w uczuciach nie ma bariery rok przyglądałam się jego poczynaniom, zachowaniu w domu( mieszkaliśmy razem) i wiesz.....sama doszłam do wniosku, że szkoda czasu dla takiego "paskuda" Pewnego dnia, wyprosiłam jego z domu. Był bunt, ale nie miał wyboru. Gdy zdałam sobie sprawę z tego co zrobiłam, dopiero zaczęła się moją męczarnia i dramat. CO JA ZROBIŁAM???MOGŁAM JESZCZE DAĆ SZANSĘ ( chyba setną?). Zamknęłam się w domu i wyłam. Wyłam jak wilk. Po pół roku stwierdziłam, że sama nie dam rady. Poprosiłam specjalistę o pomoc. Dziś po ponad dwóch latach życia solo, nie żałuję mojej decyzji. ON NIE BYŁ WART JEDNEJ MOJEJ ŁZY!!! I Twój "uciekinier" RÓWNIEŻ!!!! I NIE BECZ!!!!! jesteś młoda i świat dla Ciebie otworem stoi. Moje życie zamieniło się w same wspaniałe momenty. Nie sądziłam, że mam tylu przyjaciół i że otaczają mnie ludzie bardzo mi przychylni. Gdy byłam z nim, nie miałam nikogo oprócz jego. Tak więc.....GŁOWA DO CHMUR!!!!!POWRÓT DO DOBRYCH RELACJI Z RODZINĄ, ODSZUKAĆ WSZYSTKICH FAJNYCH ZNAJOMYCH ( są portale ) i ŻYJ!!!!! NIEBAWEM BĘDZIESZ SIĘ TYLKO ŚMIAĆ ( z siebie, że tyle łez wylałaś) A jakby co...to serio....poproś specjalistę o pomoc. Pozdrawiam i życzę WIATRU W ŻAGLACH :-) CytatMee1990 Tak po prostu, bez powodu? Może ostatnio się Wam nie układało? Skąd wiesz że nie zostawił Cię dla innej? Nie wiem. Powiedział mi po prostu, że nie ma żadnej innej bo by mnie nie zdradził. Teraz chce być sam. Właśnie układało nam się, nawet ostatnio bardziej. Powiedział, że czuje coś do mnie ale nie widzi nas razem, nie widzi ze mną przyszłości szkoda tych bardzo młodych lat ,a to z niego świnia. Teraz masz okazję wziąć się w garść , spróbować i myśleć teraz o przyszłości ,a może i dobrze że tak się stało może on nie dorósł do ułożenia z tobą życia, może uciekł stchórzył . Masz okazje nawiązać kontakty ze starymi znajomymi i rodziną rodzice są twoją podporą na pewno. CytatEshhaCytatilayla Dlaczego czujesz się wykorzystana i upokorzona? Bo nadal mieszkamy razem, to jest chore, wiem. Straciłam pracę dwa tygodnie wcześniej niż ze mną zerwał, nie mam gdzie się wyprowadzić bo nie mam kasy, wszystko szło na bieżące wydatki. Nie mam też rodziny. Powiedział, że dwa miesiące mogę z nim jeszcze pomieszkać aż ogarnę wszystko, a wiadomo gotuję jemu też, piorę i sprzątam jego rzeczy też. Czuję się jak szmata pełzająca u jego stóp. Nie mogę się ogarnąć, najchętniej bym tylko spała, gdybym tylko mogła zasnąć. Chce zapomnieć, zapomnieć, bo było dobrze i dostałam nożem w plecy. Nie będę teraz miła, ale uprzejmości w tej sytuacji są warte tyle co kapsel po Królewskim. Ludzie się rozstają. Często z niczyjej winy - po prostu, uczucie przemija, wady zaczynają przeszkadzać, człowiek się wypala i nie ma siły na kontynuowanie takiego związku. Nie będę też po nim teraz jechać jak po burym kocie, jak większość szafowiczek pewnie zrobi. Chyba nie jest aż takim dupkiem, skoro znając Twoją sytuację pozwolił Ci u siebie mieszkać? Skoro powiedział Ci, że nie widzi waszej wspólnej przyszłości to chyba w jakiś sposób wytłumaczył, o co mu chodzi? Czy byliście jakoś bardzo rozbieżni charakterami, planami na przyszłość? Problem jest przede wszystkim po Twojej stronie - dlaczego wszystko dla niego poświęciłaś? Dlaczego zerwałaś kontakty ze znajomymi? Dlaczego wszystko za niego robisz? A nawet jak mu ugotujesz, czy wrzucisz też jego rzeczy do pralki - skoro nie zarabiasz to nie płacisz za mieszkanie, za jedzenie, za zużywaną przez Ciebie wodę, prąd - dobrze by było jakoś "zapłacić" mu za to, że u niego mieszkasz? Przede wszystkim musisz znaleźć pracę i mieszkanie. Potem przeżywać swoją żałobę i w końcu w pewnym momencie zacząć żyć od nowa. Jasne, najłatwiej jest obciążyć go winą, bo wtedy łatwiej jest się z tym pogodzić. Tylko że to niczego Cię nie nauczy. Musisz żyć przede wszystkim dla siebie, a nie dla potencjalnego mężczyzny Twojego życia. Przykro nam, ale tylko zarejestrowane osoby mogą pisać na tym forum. Szał ciał i dziecko wow! ta mężusia szuka, mogła jeszcze zacząć podczas karmienia bo cycki tu już w dupe poszły @up cooo ty gadasz, fajną ma dupę. Ek...........em 2014-03-20, 11:12 Takie małe dziecko i już łysieje. Tak to jest - zr*chała bachora ze swoim księciem który oczywiście jak w 90% przypadkach się ulotnił a teraz będzie się musiała zadowolić ochłapem faceta - bo który normalny weźmie dzieciatą? JesusChytrus napisał/a: Tak to jest - zr*chała bachora ze swoim księciem który oczywiście jak w 90% przypadkach się ulotnił a teraz będzie się musiała zadowolić ochłapem faceta - bo który normalny weźmie dzieciatą? @cys23+3 debili którzy do tego momentu dali piwo Przeczytaj komentarz, do którego odpisałeś jeszcze raz i jebnij sie w czoło. do zrobienia suka @rantaplan rust napisał/a: ta mężusia szuka, mogła jeszcze zacząć podczas karmienia bo cycki tu już w dupe poszły Ja rozumiem to tak, że miała wielkie cyce, jak to baby karmiące, ale wszystko jej zeszło w dupę, czyli że ma wielką. Autor podkreśla też, że lepiej wyglądała wcześniej niż teraz, bo z taką dupą ciężej jej będzie znaleźć mężusia. Lubię cycki, ale takie akurat w łapę, a nie bomby większe od mojej głowy. Za to jak jest mięska więcej na dupie (nie za dużo), to fajna amortyzacja jest. Myślę praktycznie. Jestem ekspertem, widziałem milion razy w internetach. @Byt Ale że co? An...........or 2014-03-20, 14:50 JesusChytrus napisał/a: Tak to jest - zr*chała bachora ze swoim księciem który oczywiście jak w 90% przypadkach się ulotnił a teraz będzie się musiała zadowolić ochłapem faceta - bo który normalny weźmie dzieciatą? Dokładnie, szkoda idiotów co są zdesperowani do tego stopnia by brać dzieciatą "wydmuszkę". Łożą hajs na nie swoje geny i bachora który i tak później wypali im z tekstem "nie jesteś moim ojcem" Ale oczywiście zaraz zlecą się jajniki* i paru frajerów co zacznie szczekać,że każdemu może zdarzyć się wpaść,że każdy może źle trafić i takie inne bzdury. *Zauważyliście,że dz**ki lubią się tłumaczyć? Żadna nie powie o sobie " jestem łatwą szmatą i zwyczajnie nie patrzę komu i kiedy daję" tylko "miałam pecha i to może zdarzyć się każdemu! " Tak się zastanawiam, trochę już żyję na tym świecie trochę też widziałem i k***a jeszcze nigdy nie poznałem takiej typowej szmaty... jestem ciekaw od czego to zależy od tego że one ciągną do ludzi im podobnych czy po prostu wielkie pie**olenie internetowe jakie to są złe jacy to ci faceci są wk***ieni bo jeszcze nie zaznali smaku brzoskwinki... Antalor napisał/a: Dokładnie, szkoda idiotów co są zdesperowani do tego stopnia by brać dzieciatą "wydmuszkę". Łożą hajs na nie swoje geny i bachora który i tak później wypali im z tekstem "nie jesteś moim ojcem" Ale oczywiście zaraz zlecą się jajniki* i paru frajerów co zacznie szczekać,że każdemu może zdarzyć się wpaść,że każdy może źle trafić i takie inne bzdury. *Zauważyliście,że dz**ki lubią się tłumaczyć? Żadna nie powie o sobie " jestem łatwą szmatą i zwyczajnie nie patrzę komu i kiedy daję" tylko "miałam pecha i to może zdarzyć się każdemu! " Czyli kobieta z dziećmi którą zostawił chłop, bo zar*chać to ok, ale brać odpowiedzialność to już nie, to ta kobieta nie ma prawa być szczęśliwa? Jaki ty k***a poj***ny jesteś, mam nadzieję, że kiedyś zdarzy ci się wpadka i ta wydmuszka podrzuci ci dzieciaka. Wychowuj go sam i zobacz jak to fajnie. Kobiety też nie chcą się zajmować cudzymi bachorami An...........or 2014-03-20, 16:41 Browaryt napisał/a: Tak się zastanawiam, trochę już żyję na tym świecie trochę też widziałem i k***a jeszcze nigdy nie poznałem takiej typowej szmaty... jestem ciekaw od czego to zależy od tego że one ciągną do ludzi im podobnych czy po prostu wielkie pie**olenie internetowe jakie to są złe jacy to ci faceci są wk***ieni bo jeszcze nie zaznali smaku brzoskwinki... Popracuj sobie sezonowo w jakiejś imprezowni w mieście "turystycznym" to poznasz hurtowo. A nie, sorry ja tylko hejtuję, bo nie zaznałem smaku brzoskwinki @Stick ile według ciebie jest KOBIET które oszukał i zostawił facet? A ile jest takich co dawało dupska na prawo i lewo, nie myśląc komu i w końcu zaszło? Bo według mnie, to raczej więcej tępych dupodajek niż oszukanych, biednych i skrzywdzonych. Trzeba myśleć komu, gdzie i jak się obrabia gałę a nie potem ryczeć,że zły chłop zostawił. Nie neguję,że zdarzają się faceci co kobiety oszukują i są sk***ysynami, pozując na odpowiedzialnych i kochających dopóki się dziecko nie pojawi, ale większość lasek jest sam sobie winna. Przykład dalszej znajomej - była z facetem który miał laskę i dziecko które zostawił. A ona mu wierzyła,że z nią inaczej bo ją kocha. Jak się pojawił bękart to tatusiek się oczywiście rozpłynął. I co, może mam takiej idiotki żałować? A może jeszcze takich, co lubią zasmakować w czarnym albo ciapatym ciasteczku? Antalor napisał/a: Popracuj sobie sezonowo w jakiejś imprezowni w mieście "turystycznym" to poznasz hurtowo. A nie, sorry ja tylko hejtuję, bo nie zaznałem smaku brzoskwinki @Stick ile według ciebie jest KOBIET które oszukał i zostawił facet? A ile jest takich co dawało dupska na prawo i lewo, nie myśląc komu i w końcu zaszło? Bo według mnie, to raczej więcej tępych dupodajek niż oszukanych, biednych i skrzywdzonych. Trzeba myśleć komu, gdzie i jak się obrabia gałę a nie potem ryczeć,że zły chłop zostawił. Nie neguję,że zdarzają się faceci co kobiety oszukują i są sk***ysynami, pozując na odpowiedzialnych i kochających dopóki się dziecko nie pojawi, ale większość lasek jest sam sobie winna. Przykład dalszej znajomej - była z facetem który miał laskę i dziecko które zostawił. A ona mu wierzyła,że z nią inaczej bo ją kocha. Jak się pojawił bękart to tatusiek się oczywiście rozpłynął. I co, może mam takiej idiotki żałować? A może jeszcze takich, co lubią zasmakować w czarnym albo ciapatym ciasteczku? W takim wypadku jest 50:50 bo facet zawsze może odmówić takiej dupodajce. Jednak uwaga, on tego nie robi. r*cha co popadnie i się ulatnia. A później pie**oli się, że to tylko wina baby. A co cię obchodzi kto z kim do wyra lata. Jak faceci oglądają się za fajnymi dupkami z Brazylii czy innego Papalandii to jest super, jak laska znajdzie ciemnoskórego to ryk i wyzwiska. Zajmijcie się k***a własnym życiem, zamiast obrabiać dupe każdemu kogo widzicie. © 2007-2022. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników jest przeznaczony wyłącznie dla użytkowników pełnoletnich. Musisz mieć ukończone 18 lat aby korzystać z • FAQ • Kontakt • Reklama • Polityka prywatności • Polityka plików cookies Gość Kobieta Gość gość Gość Gość Gość Znowu zdradzona Gość Nnn Gość Rolka Gość gość Gość Znowu zdradzona Gość Anka277 Gość Pola Gość Znowu zdradzona Gość Anka277 Gość Anka277 Gość Gosc Gość Anka277 Gość Znowu zdradzona Gość pola Gość pola Gość pola Gość Anka277 Gość Znowu zdradzona Gość Anka277 Gość Znowu zdradzona Gość paula Gość paula Gość Anka277 Gość paula Gość paula Gość paula Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony Zaloguj się Posiadasz własne konto? Użyj go! Zaloguj się

facet mnie oszukał i zostawił